Każdy ma swoje święto
Z okazji Dnia Komisji Edukacji Narodowej społeczność szkolna została zaproszona na przedstawienie pt. „Zwariowana klasa”, które odbyło się w sali gimnastycznej na ul. Lipowej.
Dekoracja została przygotowana dzień wcześniej. Rano aktorzy przebierali się, malowali i powtarzali tekst. I chociaż wcześniej odbyło się wiele prób, byli w wielkim stresie, bo obawiali się wyjścia przed publikę, czasowej amnezji i rozśmieszenia przez koleżanki i kolegów.
Na początku konferansjer (Antoni Szot) powitał nauczycieli i uczniów klas IV-VIII i złożył życzenia gronu pedagogicznemu oraz pozostałym pracownikom szkoły.
Potem przyszła kolej na występ, do którego młodzi aktorzy przygotowywali się prawie cały miesiąc. Przenieśli widzów do zwariowanej klasy i zaprezentowali różne typy uczniów. Wśród nich znaleźli się: Prymuska (Aleksandra Gałuszka), Marzyciel (Szymon Nycz), Leń (Emil Pachota), Detektyw (Dawid Dadak), Urwis (Zuzia Kania), Skarżypyta (Kamil Marchewka), Plotkarki (Karolina Piwowarska i Ola Kolasa), Spóźnialski (Michał Gibas), Wagarowicze (Szymon Nycz i Emil Pachota), Niezdara (Maja Kapica).
W podwójnej roli wystąpiła Kornelia Kucharska, która w ciągu kilku minut z Mamy w ręczniku na głowie, szlafroku i kapciach musiała zamienić się w elegancką Nauczycielkę. Miała dość zwariowanej klasy, bowiem poziom wiedzy przyprawiał ją o zawrót głowy. Wybawieniem był dla niej dźwięk dzwonka, którym wymachiwała Woźna (Lena Matłaszek).
Narrator (Antoni Szot) przeżywał chyba najmniejszy stres, bo mógł czytać swój tekst, choć po tylu próbach znał go prawie na pamięć.
Nie obyło się też bez niespodzianek – jeden z mikrofonów przestał działać i niektórzy aktorzy musieli wysilić swoje struny głosowe.
Po występie pani dyrektor Iwona Matusik podziękowała całej ekipie, a następnie złożyła życzenia obecnemu na sali gronu pedagogicznemu.
Po premierze za kulisami (w sportowym magazynie) rozległy się okrzyki radości, które o mało co nie zagłuszyły przemawiającej na sali pani dyrektor.